26.X.41 – Pamiętnik mojego dziadka
Jesteśmy na promie Nunura. Chcą nas wieść dalej, lecz my protestujemy i żądamy wyładowania nas gdyż głodu mamy dość. Od podmuchu wiatru słaniam się na nogach – jestem głodny.
Jesteśmy na promie Nunura. Chcą nas wieść dalej, lecz my protestujemy i żądamy wyładowania nas gdyż głodu mamy dość. Od podmuchu wiatru słaniam się na nogach – jestem głodny.