Droga do Kanady
Popatrzyłem na mojego bloga i zrobiło mi się przykro. Blog fotograficzny a gdzie są zdjęcia? Stwierdziłem, że coś z tym trzeba zrobić, tak więc zamieszczam pierwsze zdjęcia z wyjazdu nie czekając na pokaz dla znajomych.
Droga do Vancouver była dość uciążliwa – dwie przesiadki jedna w Frankfurcie druga w Toronto. Zbliżając się do Vancouver wypatrywałem gór ponieważ miałem plan spędzić jeden tydzień właśnie w tych górach. To co zobaczyłem z samolotu przekonało mnie, że w góry nie ma co jechać – sezon zimowy w pełni. Ja sprzętowo byłem przygotowany najwyżej na wczesną wiosnę tak więc stwierdziłem, że trzeba zmienić plany.

