Niesmak pozostał
Dzisiaj włączyłem telewizor (co już jest wydarzeniem bo załączam go średnio raz na 2-3tygodnie), patrze a tu mój ‚ulubieniec’ pan Cejrowski. Niechęć do tej osoby mam po sławetnym ‚WC Kwadransie’, jednak stwierdziłem, że chcąc krytykować jego programy o podróżach trzeba przynajmniej raz w całości obejrzeć program z jego udziałem. Niestety nie dałem rady po 15min byłem totalnie wyczerpany i wyłączyłem telewizor. Niesmak się pogłębił. Teksty w programie nijakie, robienie z przeciętnych rzeczy niesamowitego widowiska, tworzenie atmosfery grozy w miejscach całkowicie bezpiecznych, przeciętny montaż. Na dodatek miałem wrażenie, że pan Cejrowski odnosi się do tubylców z uczuciem wyższości i pogardy. Niby profesjonalna produkcja a ma się nijak do wielu amatorskich produkcji podróżniczych przykładem niech będzie relacja z wyprawy Motosyberia
Cześć!!
Cejrowski pierwsze programy miał naprawdę dobre, ale obrósł w piórka. Byłam na spotkaniu z nim w Gdańsku, wyszłam oburzona. Religia, polityka, religia, religia, religia, to cały temat spotkania. Napisałam do niego maila, o dziwo odpowiedział i był ździwiony, dlaczego mi się niepodobało! Na biletach nie było napisane, że będzie o podróżach- tak napisał.
Szkoda, że nie ma konkurencji w programach TV.
Fakt, że książkę Rio Anakonda, napisał świetną. Czyta się jednym tchem. Tu bajer się przydaje.
A telewizorni też nie włączam, bo ogłupia!!
Pozdrawiam
Mariola
Właściwie to zapomniałem dodać do artykułu małą uwagę. Pomimo, że pana Cejrowskiego nie lubię muszę powiedzieć, że podziwiam go za to że robi to co lubi a przy okazji na tym zarabia. Rozumiem, że jego pajacowanie jest całkowicie świadome i po prostu musi to robić żeby była wysoka oglądalność. Przeciętny widz jest po prostu przeciętny i taki ma być program. Co do religii to ciekawy jestem o czym on mówił i w jakim kontekście. Oglądając wczorajszy program to miałem wrażenie, że przedstawia lokalnych mieszkańców jako dzikie istoty. Dodatkowo przed kamerą popisywał się jaki on jest świetny w targowaniu, żałował tubylcowi równowartości paru złotych za zakupioną herbatę – dla nas te parę złotych to jest nic a dla takiego sprzedawcy w biednym kraju to już jest solidny pieniądz.
Jego książek nie czytałem tak więc nie mogę się o nich wypowiadać.
Eee troche przesadzasz… Ja tam lubie go sluchac i ogladac i czytac. Malo jest tak harakterystycznych ludzi w naszej TV. A ze ubarwia… no coz inaczej nie byloby tak ciekawie.
pozdr z Manilli
telewizji wlasciwie nie ogladam tak wiec nie zalezy mi na tym czy sa tam barwne postaci czy nie. Wedlug mnie najlepsze podroznicze programy ktore widzialem byly produkcji z Michalem Pallinem – milo to sie oglada.