Kanada – Dzień czwarty w kanoe
W czwartym dniu wycieczki nie było łatwo – deszcz, wiatr i zimno. Tego dnia pokonałem największy dystans na całej wycieczce, płynąłem od rana do 17tej. Przez mocny wiatr bardzo ciężko było sterować kanoe, tak więc na co większym jeziorze płynąłem zygzakiem, z całą pewnością kanoe nie jest idealną jednostką na akweny gdzie mocno wieje i gdzie płynie się samemu. Nocą temperatura spadła do około 4C tak więc musiałem spać w czapce 🙂
Nocleg na Harnes Lake

