Mandara cd.3
Ja i dyskusje z naszym przewodnikiem.

Jedna z wiosek zamieszkałych przez chrześcijan.

Zdjęcie nieszczególne ale daje pogląd gdzie rozstawiliśmy namiot – ta noc była mega gorąca. Nasza zimowa ‚trójka’ (mowa o namiocie) średnio sprawdzała się w warunkach afrykańskiej sawanny 🙂

Wyoroby rzemieślnicze, produkowane we wsi położonej niedaleko granicy z Nigerią.

Krzysiek i Michał w trakcie zakupu pamiątek, w tle 20to osobowa grupa dzieci obserwująca nasze poczynania.
