Monet i kaszubskie krajobrazy cz.1
Tak dobrego światła do fotografowania jak na niedzielnych rowerach to dawno nie miałem. Można powiedzieć, że zdjęcia się same pstrykały a kolorystyka na każdym jak z obrazów Moneta. Oczywiście jak to czasami bywa po całej sesji okazało się, że miałem ustawione w aparacie ISO800 tak więc ziarno jak groch. Z drugiej strony Monet nie malował jak Matejko mikropędzelkiem a plamami…tak więc jest ok. Na początek pierwsze trzy ujęcia
Tags: rower
Zajebiaszcze foty! A które z kaszubskich jezior to jest? PozdROWER:)
no to akurat jest bardziej staw koło Bielkówka i to jeszcze ogrodzony staw 🙂 Ale pogoda jak robiłem zdjęcie była niesamowita i nawet taki staw wyszedł niecodziennie.
bardzo ładne zdjęcia..! najbardziej podon\ba mi sie te 2 gdzyż widać dzrewa ktyóre odbijaja sie w wodzie.>!xD pozdrawiam
Piekne zdjecia z Kaszub , zaprzaszam do obejrzenia naszych.
Pierwsza fotka z tym ogromnym drzewem zmiotła mnie z powierzchni;) Naprawdę świetne fotki… kiedy ja takie będę robił…