Powrót z gór Mandara
Trzeba to napisać – najbardziej ekstremalnym odcinkiem naszego wyjazdu był powrót z Rumski . 50km hardcorowej jazdy na motocyklu – chyba dawno tak mocno się nie bałem! Na zdjęciu Michał K.

To już odcinek autobusowy

a to sawannowy ludek spotkany w górach Mandara
