Ujście Wisły – sobotnia wycieczka
Razem z Domelem i Krzyśkiem w sobotnie południe odwiedziliśmy ujście Wisły i poniżej z tego krótkiego wypadu parę fotek. Pogoda była jak na luty bardzo przyjemna przez co i spacer był bardzo udany. Co prawda odwiedzając takie miejsce jak ujście Wisły można poczuć się jak bohater powieści Goethe’go ‚Cierpienia młodego Wertera’ i po takim spacerze uczucie tęsknoty za tym czego się nie ma a czego się pragnie uderza z podwójną siłą co sam doświadczyłem.
W zeszłym tygodniu w ujściu pływała sobie nawet foka 🙂 Super miejsce.
Pozdrawiam, Aga